poniedziałek, 30 czerwca 2014

Maseczka do włosów z woskownicą czerwoną i jogurtem AVON

Już jakiś czas temu kupiłam maseczkę do włosów z AVONU z woskownicą czerwoną i jogurtem. Pominę to, że dopóki w domu nie przeczytałam etykietki byłam pewna że jest TRUSKAWKOWA (zapach, zdjęcie woskownicy na opakowaniu).
Za 125 ml zapłaciłam 4,99, jaka jest cena katalogowa nie mam pojęcia.

Opis producenta: Maseczka do włosów o lekkiej formule nadaje włosom blask i zdrowy wygląd. Woskownica czerwona i jogurt sprawiają, że włosy są odżywione od nasady aż po same końce.




Maseczka ma słodki zapach, który W OGÓLE NIE utrzymuje się na włosach.
Jest dość gęsta i nie spływa z włosów. Ma male białe kuleczki- co to jest nie mam zielonego pojęcia.




Maseczka nie robi z moim włosami nic! Kompletnie nic. Są takie jakbym je umyła tylko szamponem.
Zużyje ją do golenia nóg, bo bynajmniej na skórze zostaje zapach. NIE KUPIĘ PONOWNIE!

Niestety nigdzie nie mogę znaleźć składu. 




środa, 25 czerwca 2014

KOBO sun bronzing powder- mój nowy bronzer ♥

Wczoraj w prezencie dostałam bronzer z KOBO, z tego co wiem aktualnie w Naturze są za 11,99 :)

Od dawna nie używałam bronzera i niestety wyszłam z wprawy.

Przejdźmy do samego bronzera.

Opakowanie: jest to czarna, matowa kasetka wykonana z twardego plastiku. Do otwarcia trzeba użyć troszeczkę siły, więc mamy pewność, że nie otworzy się w kosmetyczce.




Bronzer ma złote drobinki i jest dobrze napigmentowany. Nie wpada w różowe tony i pieknie wygląda na twarzy :)



Bronzer utrzymuje się na twarzy około 6-7 h. 
Za kilka dni dodam większą recenzję :)

niedziela, 22 czerwca 2014

Lakiery ciate :)


Pisze z tableta więc wybaczcie wszystkie literówki itp. :))

Właśnie pomalowałam paznokcie lakierem/lakierami z ciate. Ta marke napewno znacie z weheartit lub fanpagow z facebooka :)

Moje lakiery, a w zasadzie jeden to lakier,a drugi to brokat używałam dziś pierwszy raz :)

Pierwszy z lewej to brokat ciate neon glitter club tropicana, nastepny to lakier do paznokci PP149-cha cha cha, a ostatni to żel do skórek z Lovely. 


Lakier sprawia wrażenie lekko matowegoi dopiero 2 warstwa pokryje paznokcieć całkowicie. Neon w rzeczywistości jest bardziej "oczojebny" niż na zdjeciach. 

Niżej efekty:
1) w słońcu 

2) w świetle dziennym 






Żurawinowa maseczka do twarzy YVES ROCHER ♥

Dziś pokażę Wam moją ulubioną maseczkę do twarzy z YR. 





Był to dodatek do zamówienia, a o ile się nie mylę maseczka kosztuje około 15 zł w sklepie internetowym. 


Opakowanie zawiera 50 ml maseczki. Jest miękkie i łatwo z niego wydobyć produkt. Zamknięcie łatwo się otwiera, ale mamy pewność, że podczas podróży samo się nie otworzy. 

Zapach jest słodki, a zarazem naturalny. Już gdy otworzymy tubkę czuć zapach. Sprawia, że używanie maseczki to czysta przyjemność :)

Producent zapewnia efekt chłodzenia i odświeżenia, co się sprawdza w praktyce. Według mnie YR jest jedynym producentem którego 99% produktów ma takie działanie jakie on zapewni :)

Stosowanie: producent radzi aby używać jej 1-2 razy w tygodniu na 3 minuty. Niestety nie jestem systematyczna i czasami uzyje jej 2x, a zdażają się tygodnie kiedy w ogóle jej nie używam. 

Konsystencja: maseczka jest jakby żelowa, a jednocześnie dość gęsta- nie spływa z twarzy.



Działanie: po użyciu maseczki nasza skóra jest nawilżona i odświeżona. Z całą pewnością nie podrażnia skóry. 

czwartek, 19 czerwca 2014

Moje odżywki do włosów ♥

Wybaczcie słabą jakość zdjęć- robię je tabletem i do tego w sztucznym świetle :)




Zestaw moich odzywek do włosów składa się z:
1. Schauma Ekstra owoc i witamina z ekstraktem z granatu i jagód goji
2. Gliss Kur with liquid keratin komplex
3. Isana Haarkur Liquid silk
4. Tresemme moisture rich z witamina e
5. Timotei with jericho rose z olejem z awokado
6. Loreal preference z farby o której mowa była TU
7. Syoss supreme selection deep repair balsam
8. Wella pro series volume
9. The Body shop rainforest volume (maluszek stojący przed timotei)
10. John Frieda ( dodatek do farby Johna Friedy)
11. Delia regenerujący balsam do włosów (dodatek do dekoloryzatora z Delii)




1' Odzywka z schaumy jest PER-FE-KCY-JNA! Po niej moje włosy idealnie się rozczesują, są gładkie i sypkie, w ogóle się nie puszą. Jedyny minus to dostępność- nigdzie nie mogę jej znaleźć- mówię tu o sklepach stacjonarnych :) Ma piękny owocowy zapach, który trzyma się około 2 dni na włosach, a sama kąpiel to czysta przyjemność :) Kosztuje około 9-10zł.

Ogólnie 9/10

2' Gliss Kur średnio sprawdza się na moich włosach. Używałam jej 2 razy i włosy były spuszone, szorstkie, w ogóle się nie błyszczały. W przyszłym tygodniu chce jej dać jeszcze jedną szansę , jeśli nie da rady to zastosuję ją do OMO. Ma nie zbyt przyjemny,chemiczny zapach który jest znośny. Włosy nie utrzymują w ogóle jej zapachu. Kosztuje około 9 zł.

Ogólnie 2/10

3'Isana Hair jest świetna i konkuruje z Schamą o 2. miejsce :) Ma delikatny zapach, włosy po niej są takie same jak po Schaumie. W rossmanie na promocji kupiłam ją za 5 zł.

Ogólnie 9/10

4' Odżywka szwedzkiej marki TRESemme jest niestety niedostępna w Polsce, ewentualnie na olx.pl/allegro, w sklepach stacjonarnych na pewno jej nie znajdziemy. Ma przyjemny zapach i ładnie wygładza włosy, łatwo je rozczesać i są lśniące.

Ogólnie 7/10

5' Timotei ma niesamowity jak dla mnie brzoskwiniowy zapach! Po za tym, że wygładza włosy i ładnie pachnie nie robi z nimi nic.

Ogólnie 5/10

6' Dodatek do farby Loreala stosuje 1x w tygodniu, bo ładnie wygładza włosy i łatwo je po niej wymodelować.

Ogólnie 7/10

7' Syoss to kompletny nie wypał! Po nim moje włosy są matowe, strasznie poplątane i na głowie mam straszny puch... stoi w szafce i czeka na sama nie wiem co :)

Ogólnie 1/10

8' Wella świetnie dodaje objętości włosom i ma piękny jabłkowy zapach, włosy są po niej delikatne jak u dziecka- za to ją uwielbiam

Ogólnie 8/10

9' Miniaturka odzywki z body shopa jest taka sobie, podnosi włosy u nasady, ale za to ciężko je ułożyć.
Jest dość droga bo za 60 ml zapłaciłam 9 zł

Ogólnie 5/10

10' Odżywka Johna Friedy wypada najlepiej! Włosy są po niej dosłownie jak po wyjściu od fryzjera czyt. lekkie, gładkie, pachnące i lśniące! Kocham ją i używam tylko przed wielkimi wyjściami. Niestety jest jako dodatek do farby, która jest nie dość, że droga (około 15£)  to do tego niedostępna w Pl.

Ogólnie 10/10

11' saszetki to taki zapas gdy gdzieś wyjeżdżam i nie mam miejsca w walizce .

Ogólnie 5/5

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam ;* Wybaczcie tego tasiemca ;)


piątek, 13 czerwca 2014

Wczorajsze zakupy ♥

Wczoraj wybrałam się do Natury po tusz i jak zwykle wyszłam jeszcze z 2-oma rzeczami :)
Od wczoraj w Naturze jest promocja na kosmetyki do ust 1+1(tańszy) gratis.

Kupiłam tusz Rimmel x10 volume mascara flash 001black, matowy błyszczyk essence xxxl longlasting 07 silky red i jako gratis wybrałam przecenioną na 7,49 z 20 pomadkę Rimmel Kate 07. Za wszystko zapłaciłam 20zł z groszami :)




Zacznijmy od tuszu. Mój ulubieniec z Rimmela Max bold curves (jasno zielony) już ledwo żyje więc sięgnałam po inny tusz z Rimmela (bordowy). Niestety to był zły wybór...


Szczoteczka jest prosta, ma krótkie włosie przez co STRASZNIE skleja rzęsy i w ogóle ich nie podkręca. Tusz na szczęście się nie osypuje. :) Znalazłam na to sposób i szczoteczke od mojego starego tuszu przełożyłam do tego nowego. Na szczęście pasuje jak ulał :)





Kolejny produkt to matowy błyszczyk od essence w kolorze soczystej czerwieni. JEST PO PROSTU IDEALNY!
Długo się trzyma, pieknie pachnie i jest tani!




Jako gratis wybrałam szminkę Rimmel Kate 07. Od dawna chciałam ją kupić, ale jakoś nie było okazji.
Bardzo podoba mi się opakowanie. Jest matowe z połyskującą obreczą z napisem Rimmel London i nie otwiera się w torebce. Szminka jest w idealnym kolorze moich ust z czego bardzo się cieszę :)




Najbardziej jestem zadowolona z błyszczyka i mam zamiar uzywać go codziennie ;)
Jak najbardziej go wam polecam <3

środa, 11 czerwca 2014

H&M lip gloss and lip stick czyli o pomadce i błyszczyku z H&M :)

Jakiś czas temu po bardzo długich poszukiwaniach idealnej pomadki w kolorze nude trafiłam do H&M na dział kosmetyków. Moją uwagę od razu przykuły pomadki.





W ten sposób znalazłam moją idealną pomadkę nude <3
Z jednej strony mamy błyszczyk, który na ustach daje delikatną poświatę i rozświetlenie, a co najważniejsze nie klei ust, zaś z drugiej strony mamy pomadkę w kolorze nude. Szminka nie wysusza ust, utrzymuje się do 5h przy jedzeniu i piciu i jest bezzapachowa. Na dłoni wygląda na typowo babciną (dziwny odcień nude) jednak na ustach wygląda idealnie! Podkreśla ich naturalny kolor i uwydatnia je! Conajważniejsze pomadka jest matowa :)




Moja to odcień nougat rose i o ile się nie myle była jeszcze czerwona i fluoresencyjnie różowa :)
Zapłaciłam za nią 19,9 zł.







Lakier Lancome Vernis Triple Tenue nr 147


Dziś o lakierze do paznokci z Lancome :)

Lakier ma piękny malinowy kolor z naprawde delikatnymi złotymi drobinkami, które są widoczne z bliska.
Bez żadnego topu trzyma się do 5 dni. Schnie naprawdę szybko. Idealnie wygląda na paznokciach przy trzech cieniutkich warstwach. 
Jest dość drogi, ale naprawdę wart swojej ceny!
Mój to nr 147, w douglasie/sephorze zapłacimy około 80 zł za 12 ml. 
Tak, wiem mam skórki w STRASZNYM stanie i nie wiem co na to poradzić ... 




Wybaczcie słabą jakość zdjęć- muszę je robić tabletem ;/

czwartek, 5 czerwca 2014

Lakier essie 44 bahama mama

Cześć dziewczyny :)


Dzisiaj chciałabym Wam pokazać pierwszego z moich "essiaków". ;)

Lakier kupiłam za 1zł, trafiła się okazja to brałam.
Trafiłam na wersje z szerokim pędzelkiem- tak jak lubię :)

Lakier jest w kolorze bordowowiśniowym? i jest trwały z resztą jak każdy z essie. Bez żadnej bazy, ani topu trzymał się 5 dni bez odprysków.