Wybaczcie słabą jakość zdjęć- robię je tabletem i do tego w sztucznym świetle :)
Zestaw moich odzywek do włosów składa się z:
1. Schauma Ekstra owoc i witamina z ekstraktem z granatu i jagód goji
2. Gliss Kur with liquid keratin komplex
3. Isana Haarkur Liquid silk
4. Tresemme moisture rich z witamina e
5. Timotei with jericho rose z olejem z awokado
6. Loreal preference z farby o której mowa była
TU
7. Syoss supreme selection deep repair balsam
8. Wella pro series volume
9. The Body shop rainforest volume (maluszek stojący przed timotei)
10. John Frieda ( dodatek do farby Johna Friedy)
11. Delia regenerujący balsam do włosów (dodatek do dekoloryzatora z Delii)
1' Odzywka z schaumy jest PER-FE-KCY-JNA! Po niej moje włosy idealnie się rozczesują, są gładkie i sypkie, w ogóle się nie puszą. Jedyny minus to dostępność- nigdzie nie mogę jej znaleźć- mówię tu o sklepach stacjonarnych :) Ma piękny owocowy zapach, który trzyma się około 2 dni na włosach, a sama kąpiel to czysta przyjemność :) Kosztuje około 9-10zł.
Ogólnie 9/10
2' Gliss Kur średnio sprawdza się na moich włosach. Używałam jej 2 razy i włosy były spuszone, szorstkie, w ogóle się nie błyszczały. W przyszłym tygodniu chce jej dać jeszcze jedną szansę , jeśli nie da rady to zastosuję ją do OMO. Ma nie zbyt przyjemny,chemiczny zapach który jest znośny. Włosy nie utrzymują w ogóle jej zapachu. Kosztuje około 9 zł.
Ogólnie 2/10
3'Isana Hair jest świetna i konkuruje z Schamą o 2. miejsce :) Ma delikatny zapach, włosy po niej są takie same jak po Schaumie. W rossmanie na promocji kupiłam ją za 5 zł.
Ogólnie 9/10
4' Odżywka szwedzkiej marki TRESemme jest niestety niedostępna w Polsce, ewentualnie na olx.pl/allegro, w sklepach stacjonarnych na pewno jej nie znajdziemy. Ma przyjemny zapach i ładnie wygładza włosy, łatwo je rozczesać i są lśniące.
Ogólnie 7/10
5' Timotei ma niesamowity jak dla mnie brzoskwiniowy zapach! Po za tym, że wygładza włosy i ładnie pachnie nie robi z nimi nic.
Ogólnie 5/10
6' Dodatek do farby Loreala stosuje 1x w tygodniu, bo ładnie wygładza włosy i łatwo je po niej wymodelować.
Ogólnie 7/10
7' Syoss to kompletny nie wypał! Po nim moje włosy są matowe, strasznie poplątane i na głowie mam straszny puch... stoi w szafce i czeka na sama nie wiem co :)
Ogólnie 1/10
8' Wella świetnie dodaje objętości włosom i ma piękny jabłkowy zapach, włosy są po niej delikatne jak u dziecka- za to ją uwielbiam
Ogólnie 8/10
9' Miniaturka odzywki z body shopa jest taka sobie, podnosi włosy u nasady, ale za to ciężko je ułożyć.
Jest dość droga bo za 60 ml zapłaciłam 9 zł
Ogólnie 5/10
10' Odżywka Johna Friedy wypada najlepiej! Włosy są po niej dosłownie jak po wyjściu od fryzjera czyt. lekkie, gładkie, pachnące i lśniące! Kocham ją i używam tylko przed wielkimi wyjściami. Niestety jest jako dodatek do farby, która jest nie dość, że droga (około 15
£) to do tego niedostępna w Pl.
Ogólnie 10/10
11' saszetki to taki zapas gdy gdzieś wyjeżdżam i nie mam miejsca w walizce .
Ogólnie 5/5
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam ;* Wybaczcie tego tasiemca ;)