Dziś chce Wam 'zopiniować' (jest takie słowo? ;p) farbę Loreal preference, którą będę używała pierwszy raz.
Od dłuższego czasu używałam farb fryzjerskich by fama/artego. Chce nadać moim włosom ciemny czekoladowy kolor i być może przy takim zostać :)
W opakowaniu znajdziemy ulotkę, jedną parę rękawiczek ochronnych, żel koloryzujący, krem utleniający i odzywkę upiększającą.
Nałożyłam farbę najpierw na odrosty, później na długość i trzymałam ją 30 min - zgodnie z zaleceniem producenta. Farba z jednej strony kwiatowy (?) zapach, a z drugiej okropnie szczypie w oczy i w nos ;/
Jest BARDZO RZADKA! Na początku myślałam, że coś zrobiłam nie tak... ale nałożyłam ją- raz kozie śmierć :)
Na wycieniowane włosy do połowy pleców zeszło mi około 4/5 farby.
Kolor przed:
Kolor po (włosy lekko wilgotne):
Farbe znajdziemy w każdej drogerii, lub wiekszym supermarkecie typu real.
Ceny rożne: carrefour - 20,58 zł , rossmann 32 zł. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz