poniedziałek, 5 stycznia 2015

PROJEKT DENKO :)

Dość długo mnie nie było. Bardzo dużo pracowałam ( i nadal pracuje ) i do tego wszystkiego doszła szkoła, a w tym roku mam egzamin zawodowy (t11). Postaram się dodawać posty w miarę często :)


To mój największy dotychczas projekt denko. Zbierałam to około miesiąca, może 2-óch. Niektóre produkty trafiły do kosza, a niektóre do reklamówki :)





Zacznę od produktów, które kończą się wyjątkowo szybko. Od lat kupuje płatki aloe vera z biedronki. Najlepsze i stosunkowo tanie :) Wersja różowa jest do kitu- rozwarstwiają się. Chusteczki nawilżane służyły mi do wszystkiego i niczego. Przecierałam nimi buty, biurko, czyściłam zakrętki od fluidów i ręce po makijażu. 


Następne są produkty do włosów. Wszystkie są moje ukochane i każdy z nich na pewno kupię kiedys ponownie :) 



Perfumy. Próbki są z sephory, avonu i c-thru. Miałam okazję wypróbować perfumy Lancome La vie est belle. NAJLEPSZE PERFUMY! Od razu podbiły moje serce. Z całą pewnością kupie je jeszcze przed urodzinami. 



Próbki mam głownie z gazet. Bardzo spodobał mi się krem z ziajii, kupię go gdy tylko skoncze moje  z clinique. 




Nie zwracam większej uwagi na żel do ciała. Wazne żeby się pienił i mył :)



Na koniec demakijaż twarzy i makijaż. Żaden z produktów nie spodobał mi się na tyle żebym kupiła go ponownie :)


sobota, 27 września 2014

Lakier Sephora L41 MOTHER'S DAY FLOWERS

WRÓCIŁAM :)
miałam dość długą przerwę spowodowaną brakiem czasu, ale wracam i obiecuję dodawać min 1 notkę w tygodniu :)

Na dziś przygotowałam dla Was zdjęcia lakieru z SEPHORY w kolorze pięknego brudnego różu.
Wybaczcie stan moich 'paznokci'. Kosmetyczka spartoliła na tipsy, które zaczęły odchodzić, podeszło powietrze i muszę do nast soboty wytrzymać, bo dopiero wtedy idę zrobić nowe ( do innej kosmetyczki).





Z doświadczenia wiem, że lakiery z sephory bez żadnego top coatu trzymają się 5-6 dni. Buteleczka jest malutka, ale mieści 5 ml lakieru. Mój to L41 Mother's day flowers :)

Zastanawiam się czy nie położyć na paznokcie jeszcze lakieru z Sally Hansen 05 DIAMONDS.
Na to poczekam kilka dni :)


Chciałam się Wam jeszcze pochwalić, że stałam się dumną posiadaczką zestawu Nail Tek winter care <3


wtorek, 12 sierpnia 2014

Próbka perfum od YODEYMA PARIS :)

Około miesiąca temu zamówiłam bezpłatną próbkę perfum (15ml) od YODEYMA PARIS Acqua Woman.
Zapach BARDZO MI SIĘ PODOBA :)
Niestety w mojej próbce jest wyrażny ubytek- uroki poczty polskiej ;/


Niestety moje perfumy wizualnie (kartonik,flakon) mnie nie zadowalają ;/
Kartonik jest cały pognieciony i jest nie od tej próbki- wyraźnie widać naklejkę z nazwą mojej próbki. A na flakoniku naklejka jest przyklejona krzywo. ;/
Na szczęście zapach wszystko nadrabia :)

Gdy wykończę próbkę z pewnością kupię pełnowymiarowy flakonik :)

Zamawiałyście próbkę? Jak wrażenia? :)

środa, 6 sierpnia 2014

Bubel- krem do ciała z Lirene Moist Shot


Hej dziewczyny  
Wybaczcie, że tak rzadko dodaję notki. Aktualnie pracuję i rano nie mam czasu, a gdy wracam do domu jestem wyczerpana ;/ Obiecuje dodawać je w miarę możliwości częściej :)


Przechodząc do tematu mam dla Was recenzje kremu nawilżającego do ciała z LIRENE, który kupiłam jakiś czas temu w Empiku ;)

Szczerze mówiąc jest to kompletny bubel, który do NICZEGO się nie nadaje.



Najpierw o opakowaniu . Jest to gumowa (?) biała tubka, przez którą nawet pod światło nie zobaczymy ile zostało nam produktu. Kolejnym minusem jest to, że zakrętka cholernie trzeszczy i piszczy przy najmniejszym dotknięciu. Dźwięk ten przypomina jeżdzenie pazurami po tablicy ;/ Jeśli mamy ręce tłuste od kremu nie sposób jest złapać tubkę- wyślizguje się z dłoni.





Od producenta: Nie lubisz czekać,aby kosmetyki się wchłonęły...Nie masz czasu, bo spieszysz się na imprezę? Użyj moist shot! 
PO MOIM TRUPIE! Posmarowałam się nim wieczorem i siadłam przed laptopem. Ciało mi się lepiło jakbym się posmarowałam klejem do papieru. Tak, klejem, to nie żaden błąd. Cała piżama była przyklejona do mojego ciała. Kleiłam się jak lep! No ale dałam mu drugą szansę... Podobno każdy na to zasługuje ;)
ALE NIE ON! Po posmarowaniu się po kąpieli efekt był ten sam. Moja przyjaciółka też go ma i u niej jest tak samo.  Poza tym krem śmierdzi mleczkiem po goleniu dla mężczyzn.  


Krem nie jest ani gęsty, ani rzadki - coś pomiędzy. 


JESTEM NA NIE! Na szczęście kupiłam go za jedyne 3 zł więc dużo nie straciłam .

wtorek, 29 lipca 2014

WŁOSOWE INSPIRACJE ♥

Hej, dziewczyny :)
Jutro idę do fryzjera i nie wiem jak ściąć włosy. Jedno jest pewne- CHCE ZMIANY!
Od zawsze mam przedziałek na środku i włosy min. za biust.
Na pewno zrobię czerń, co do reszty zobaczymy jak to będzie :)


A teraz moje inspiracje :)







Najlepsza wg mnie jest pierwsza :) i chyba na nią się zdecyduje :)

poniedziałek, 28 lipca 2014

Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up- recenzja ♥

Wczoraj kupiłam nowy tusz - Lovely Curling Pump Up. Wiele blogerek się nim zachwyca.



Opakowanie jest w żółtym, rzucającym się w oczy kolorze. Wg mnie napisy po jakimś czasie będą się ścierać i będzie to wyglądać bardzo nie estetycznie. Opakowanie zawiera 8ml tuszu.

Szczoteczka jest standardowych rozmiarów, z jednej strony lekko wygięta. Warto dodać, że jest sylikonowa.


Producent zapewnia pogrubienie i uniesienie rzęs. Zaraz sprawdzimy czy tak jest :)

Prawdę mówiąc nie zauważyłam uniesienia rzęs, a tym bardziej pogrubienia. Nie skleja rzęs. Zauważyłam wydłużenie rzęs. W ciągu dnia tusz nie osypuje się. Można go używać od razu po otwarciu, nie trzeba czekać aż zgęstnieje, co jest dużym plusem :) Czerń jest idealnie głęboka. Ładnie "rozczesuje" rzęsy i daje w miarę naturalny efekt. Przy nałożeniu kilku warstw można uzyskać efekt pięknej firanki.

Niżej zdjęcia moich rzęs naturalnych i pomalowanych 3 warstwami tym tuszem.
Wybaczcie słabą jakość zdjęć. Jestem zmuszona je robić iPadem ;/




Ogólnie tusz zaliczam do mojego TOP5, o którym Wam kiedyś napisze :) 
Cena jest niska, tusz trwały i świetnie wydłuża rzęski. Minusów na razie nie znalazłam :)

Dobranoc ;*







Znacie jakieś domowe sposoby na cienie pod oczami? ;/ 



niedziela, 27 lipca 2014

ZAKUPY ♥

Dziś rano postanowiłam wybrać się z przyjaciółką na małe zakupy ;) Ogólnie szłam tylko po rozkloszowaną spódniczkę, ale wróciłam z rzeczami, które po prostu wpadły mi w oko ;)



Kupiłam:
świeczkę Bolsius o zapachu magnolii przecenioną z 12,99 na 3,96 - empik
♥ świeczkę Bolsius o zapachu mango przecenioną z 9,99 na 3zł - empik
krem nawilżający do ciała LIRENE moist shot przeceniony z 9,99 na 3zł - empik
neonową bransoletkę w sinsay'u za 2,99
kolczyki Disney'a w H&M za 2zł 
tusz do rzęs Lovely  pump up za 9 zł
uroczy kubek w Home&You za 2,85
odświeżacz powietrza/zapach w Home&You za 5,70
farbę Marion z olejkiem arganowym gratis za 6,99 w Netto . 




gdy tylko zobaczyłam ile kosztują, wiedziałam , że nie wyjdę bez ich 


Tusz kupiłam, bo wiele blogerek (np. Eliza ) go poleca i słyszałam o nim wiele dobrych opinii, a że mój obecny tusz jest na skraju wyczerpania to za taką cenę szkoda było nie brać ;)



kolczyki wzięłam i poleciałam od razu do kasy, aby nie skusić się na coś jeszcze ;p








PS. już niedługo recenzja masła do ciała Wild Argan Oil